Dziś trochę o tym, co czasami nieświadomie sprawia, że czujemy się źle, nie chce nam się robić nic poza leżeniem cały dzień w łóżku i zabija naszą produktywność. Przedstawiam Ci zabójców produktywności!
- Za dużo social media – bez bicia przyznaję, że sama czasami o tym zapominam, ale naprawdę, spędzanie zbyt dużej ilości czasu na Facebooku czy Instagramie nie działa na nas dobrze. Zwłaszcza jeśli nie jest to czas poświęcony na wartościowe treści, nasze zainteresowania czy hobby, a jedynie scrollowanie tablicy bez żadnego celu, bo wszystko już przejrzeliśmy. W nadchodzącym tygodniu spróbuj w takim momencie odłożyć telefon i zrobić coś dla siebie – naucz się paru słówek z angielskiego, zrób sobie bardziej wyszukaną kolację, przeczytaj rozdział książki. To na pewno lepiej na Ciebie wpłynie niż kolejna godzina spędzona na portalu społecznościowym, na którym oprócz wielu przydatnych i inspirujących treści znajdzie się też całkiem spora doza toksyczności i zawiści.
- Robienie wielu rzeczy na raz – skup się na jednej rzeczy na raz. Próbując wykonywać kilka zadań jednocześnie, nie jesteśmy w stanie porządnie się na nich skoncentrować. W rezultacie wcale nie oszczędzamy czasu, wręcz przeciwnie – spędzamy jeszcze więcej nad obowiązkami i jesteśmy rozkojarzeni. Nie, na spokojnie, step by step 😉
- Perfekcjonizm – nieznośna cecha charakteru, która potrafi doprowadzić do szału, bo prowadzi do dużych pokładów samokrytyki. Jeśli ten problem dotyczy też Ciebie spróbuj odpuścić, pozwól sobie być nieidealny(a), daj sobie szansę na błędy. Chcąc być perfekcyjni szukamy każdego możliwego źródła do pisania pracy czy przeglądamy wszystkie opcje jakie istnieją na świecie – przez co cały proces staje się stresujący i czasochłonny. Kluczowe jest tu zrozumienie, że nie jesteśmy w stanie ogarnąć wszystkich rzeczy na świecie, więc nie martw się, że pisząc wypracowanie nie skorzystałe(a)ś ze wszystkich możliwych źródeł.
4. Brak rutyny – wbrew pozorom rutyna trzyma nas w ryzach. Wiemy, co mamy robić po kolei rano, co po powrocie z pracy/szkoły, co wieczorem. Nawet jeśli czujemy się źle, jesteśmy rozkojarzeni, wiemy co mamy robić i łatwiej nam zebrać się do pracy. Gdy umyjemy twarz, założymy ubranie zamiast piżamy, zjemy pożywne śniadanie – czujemy się zebrani w całość i to daje nam motywację, by działać.
źródło: https://www.delish.com/cooking/recipe-ideas/a32072159/dalgona-coffee-recipe/
5. Brak planowania i list to do – O tym czemu ważne jest planowanie pisałam już tutaj i podtrzymuję swoje zdanie. Jak zapiszemy coś na kartce szanse na realizację tego rosną, wiemy co robić, więc nie tracimy czasu na planowanie swojego dnia w jego trakcie, po prostu działamy. Jeśli chcesz być produktywna(y) – planuj swój dzień, tydzień, życie!
6. Brak snu – ja wiem, jest się młodym, bagatelizujemy potrzebę snu, ale żeby działać efektywnie musimy mieć na to energię. Gdy niedosypiamy czujemy się źle, boli nas głowa, jesteśmy drażliwi. Jeśli więc czujesz, że nic Ci się nie chce, bo nie przespała(e)ś dobrze nocy – zdrzemnij się nawet 15 minut. Taki kwadrans snu może poprawić Twoją produktywność i na pewno nie będzie to czas zmarnowany.
Co o tym sądzisz? Co jest Twoim największym zabójcą produktywności?
Koniecznie napisz mi co o tym sądzisz, a tymczasem jak zwykle – miłego dnia, odpoczywaj i jutro daj z siebie wszystko!
Julia x